W dzisiejszych czasach, gdy większość narzeka, że ich dzień ma tylko 24 godziny i nawał pracy nie pozwala się zrelaksować, wyjście z domu czy biura i biegnięcie przed siebie ciesząc się świeżym powietrzem byłoby zbawieniem. A gdyby tak dołączyć do tego skakanie z budynku na budynek, wślizgiwanie się przy pełnym pędzie w najmniejsze szczeliny i wykorzystanie ściany do pokonania następnej przeszkody? Myślę, że w wielu przypadkach zakończyłoby się to złamaniami, bądź potłuczeniami. EA ma dla nas świetne rozwiązanie - Mirror’s Edge na iPhone/iPod Touch.

Gra, która kilka lat temu podbiła serca maniaków konsol i pecetów wreszcie pojawiła się w wersji na iPhone/iPod Touch. Wprawdzie była już dostępna od maja tego roku dla użytkowników iPada, ale EA dopiero po kilku miesiącach zdecydowała się na zaspokojenie potrzeb posiadaczy innych dotykowych urządzeń Apple. Fakt, że tak długo zwlekano z wydaniem gry właśnie na iPoda Touch może dziwić, zwłaszcza, że to on jest najczęściej porównywany do przenośnej konsoli do gier, o czym wspomniał nawet sam Steve Jobs na ostatniej konferencji.

W grze poruszamy się Faith Connors, czyli bohaterka pochodzenie europejsko-azjatyckiego. Mieszka w mieście opanowanym przez władze totalitarne, w którym wszystkie środki korespondencji, prócz sieci kurierów, do której należy, są monitorowane przez rząd.

Do przebiegnięcia w grze mamy 14 niesamowicie wciągających poziomów stworzonych z wykorzystaniem grafiki 3D oraz realistyczne efekty dźwiękowe i świetną muzykę znaną z wersji konsolowej.

Wszyscy Ci, którzy również chcieliby na chwilę zapomnieć o istnieniu praw fizyki i stać się niezwykle gibkim biegaczem pokonującym w hollywoodzkim stylu wszystkie napotkane przeszkody powinni koniecznie ściągnąć Mirror’s Edge. Myślę, że będzie to dobrze wydane 3,99 €.

Grę można pobrać tutaj.